Dziś przedstawiam ozdoby na szkle, wbrew obiegowej opinii nie jest to trudne zadanie i nie potrzeba specjalnych preparatów.
Ja maluję podkład farbą akrylową bezpośrednio na szkle. Zapewniam, że efekt jest trwały, a butelki i słoiki można myć :)
Oczywiście odradzam próby zmywania tak ozdobionych przedmiotów w zmywarce (temperatura robi swoje).
Niezmiennie lubię też ozdabiać serwetkami nietypowe przedmioty, dziś prezentuję Wam kuchenne łyżki i łopatki.
Mój skromny patent na prezent dla "młodych" kucharzy :)
Matuchno ileż wspaniałości, podziwiam za wytrwałość:) Szczególnie wpadł mi w oko zestaw czarno biały :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Moniś ja też lubię ten klasyczny kontrast :)))
Usuńoooo jaki wysyp decupazowy, slicznie Ci to wychodzi.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)))
UsuńPięknie wygląda Twoja praca,chyba się skuszę...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Polecam tą technikę, polecam :)))
UsuńI w razie pytań służę pomocą :)))
swojego rodzaju kuchnioumilacze. są cudne ;)
OdpowiedzUsuń"Kuchnioumilicze" wooow super nazwa :)))
UsuńDziękuję :)))
Magnolia wciągnęło cie to :)
OdpowiedzUsuńJa choć zaczęłam dopiero się tym interesować , to już mi w domu mówią ,ze niedługo ściany będę oklejać :):):)
Uważaj Madam, rodzina ma rację :)))
UsuńTa fascynacja decoupage'em tak szybko nie mija :)))
Wspaniałe... cudowne... a najpiękniejsze moje kochane słoneczniki :) ależ masz zdolne łapki...
OdpowiedzUsuńDziękuję Dorotko :)))
UsuńJa też uwielbiam słoneczniki :)))
A właśnie jest na nie sezon i tak pięknie wyglądają słonecznikowe pola :)))