Prawie rok zastanawiałam się, czy szycie ubrań pasuje do formuły mojego bloga.
Dziś postanowiłam Wam pokazać, co powstało w ubiegłym roku w okresie świąteczno - sylwestrowym.
No cóż ... ostatni wpis z 2012 r. dotyczył Świąt i pierwszy z 2013 r. także będzie się do nich odnosił.
Na zdjęciach widać nawet frywolitkowe gwiazdki z poprzedniego postu.
No i oczywiście główne "gwiazdy" tego wieczoru - dresowe spódnice różnej wielkości :)
Vítejte moji drazí, po "krátké" pauze.
Téměř rok jsem přemýšlela, jestli šití oblečení zapadají do vzorce na mém blogu.
Dnes jsem se rozhodla ukázat Vám, co jsem vyrobela v loni v dobe vánocní - silvestrovské.
Takže co ... poslední záznam v roce 2012, se týkal Vánoce a první v roce 2013, také se bude jejich týkal.
Obrázky ukazují i frivolitkove hvězdy s předchozíeho postu.
A samozřejmě hlavní "hvězdy" této večera - teplákové sukně všech velikostí :)
ło matko, kogo moje oczy widzą, Magnolia jak żywa :). Fajnie, że jesteś a takie kiecuchy to ja bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńWitaj Manitko :) Ja też się cieszę, że Cię widzę :)
UsuńTakie spódnice są dobre na zimowe wieczory :)
no żyje kobieta!!
OdpowiedzUsuńfrywolitkowe gwaizdy...chciałam się nauczyć ale zniknęłaś...
muszę Cię wreszcie odwiedzić na włościach to mnie podszkolisz,a kiecka krótka-zazdroszczę :)
pisz,nie znikaj
Witaj Agnieszko :)
UsuńPrzepis na frywolitkowe gwiazdeczki znajdziesz w gazetce, na którą namiary podałam pod postem z ich wykonaniem :) Jest tam wytłumaczone wszystko krok po kroku :)